Porady

RELAKS W DOMU

Praca, dzieci, dom, obowiązki. Do tego stres i ciągłe zmęczenie. Znasz to aż za dobrze? Na dłuższą metę taki styl życia nie wyjdzie Ci na zdrowie. Naucz się znajdować chwilę dla siebie, podczas której poświęcisz uwagę tylko własnym myślom i ciału. Dzięki regularnemu relaksowi zregenerujesz siły i pozbędziesz się napięcia, które zbiera się w Tobie w ciągu całego dnia. Myślisz sobie, że to nie takie proste? Poznaj zatem moje patenty na błogi odpoczynek bez wychodzenia z domu.  

RELAKSUJĄCA KĄPIEL

Jestem przekonana, że absolutnie nie ma nic złego ani samolubnego w skupianiu się na swoich potrzebach. Dbanie o dobre samopoczucie i spokój wewnętrzny powinno być dla nas nieodłącznym elementem funkcjonowania każdego dnia. Dla mnie takim czasem jest wieczorna kąpiel. Zamykam się w łazience i nie ma mnie dla nikogo! Wypełniam wannę gorącą wodą, dodaję pachnącą kulę do kąpieli i zanurzam się szczęśliwa, że tak miło udało się zakończyć pełen wrażeń i pracy dzień. Zazwyczaj po kwadransie czuję się jak nowo narodzona. Spróbujcie, taki niepozorny rytuał naprawdę potrafi pomóc zresetować głowę i zregenerować siły.

Kule do kąpieli, które widzicie poniżej są robione ręcznie przez LA BOMBA. Mają w sobie masła i olejki, które nawilżają i odżywiają skórę. Chętnie sięgam również po kule do kąpieli z ukochanego MINISTERSTWA DOBREGO MYDŁA

Obraz zawierający roślina

Opis wygenerowany automatycznie

PODUSZKA NA OCZY

Jest mała i niepozorna, ale ma w sobie wielką moc! Poduszka na oczy wypełniona ekologicznym siemieniem lnianym i lawendą pozwala skutecznie odprężyć się i zrelaksować. Moja to prezent od siostry i pochodzi ze sklepu Plantuli, ale myślę że spokojnie możecie sobie taką poduszkę uszyć sami. Dla mnie to świetny sposób na wyciszenie się przed snem, ale i na radzenie sobie z dyskomfortem po długiej pracy przy komputerze. Pod wpływem przyjemnego ciężaru i ciemności zmęczone mięśnie oczu rozluźniają się, a ja odpływam! Często stosuję też tę poduszkę, gdy dokucza mi ból głowy. Wówczas schładzam ją w lodówce, a następnie kładę na czoło, a po kilku minutach czuuję wyraźną ulgę.

Obraz zawierający osoba, kobieta, wewnątrz

Opis wygenerowany automatycznie

TERMONOR Z PESTKAMI WIŚNI

Moim kolejnym odkryciem, który pomaga mi uporać się z ciężkim dniem jest suchy termofor wypełniony pestkami wiśni. Sprawdza się znakomicie przy bólach pleców i kręgosłupa, a także podczas menstruacji i przeziębienia. Można włożyć go do piekarnika nagrzanego do 100° na około 20 minut, a następnie przyłożyć do brzucha czy pleców. Rozluźnia mięsnie, koi ból i przynosi ulgę. Taki ekologiczny termofor utrzymuje ciepło dłużej niż tradycyjna gumowa wersja. No i cudownie pachnie wiśniami! To również fajny pomysł na prezent dla przyjaciółki.

Obraz zawierający osoba, kobieta, zewnętrzne

Opis wygenerowany automatycznie

JOGA NA DZIEŃ DOBRY

Wspominałam Wam już nie raz, jak wielkie znaczenie ma dla mnie chwila dla siebie o poranku. Dlatego lubię wstać wcześniej niż reszta domowników, żeby mieć czas na porządne rozbudzenie, zanim dzień rozkręci się na dobre. Kiedy czuję moc rozkładam matę i robię 15-minutową sesję jogi z Olą Żelazo. Czasem jednak wystarczy mi filiżanka ulubionej kawy wypitej w absolutnej ciszy, żeby skutecznie naładować akumulatory i przygotować się na nowy dzień!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *