Porady

DOMOWA TERAPIA RELAKSUJĄCA

Każdy z nas potrzebuje chwili wytchnienia, żeby dać odpocząć skołatanym nerwom. Zwłaszcza w obliczu dramatów, które rozgrywają się tuż za naszą wschodnią granicą. Stres i przemęczenie, ciągła niepewność, brak snu – to wszystko odbija się negatywnie na samopoczuciu i zdrowiu. Chcę się z Wami podzielić moimi sprawdzonymi sposobami na skuteczny relaks w domowym zaciszu. Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Was wskazówką jak efektywnie wypoczywać, by móc stawiać czoła codziennym problemom.

ZRÓB SOBIE KRÓTKI DETOKS OD INFORMACJI

Wiem, że tak jak ja na bieżąco śledzicie portale informacyjne, oglądacie relacje z Kijowa i publikacje znajomych z Ukrainy. Angażujecie się, reagujecie na wiadomości o wsparciu uchodźców, bierzecie udział w dyskusjach. To ważne. Postarajcie się jednak nie zatracać bez reszty w informacjach z wojny. Jeden wieczór, kiedy wyłączycie telewizję i sieć internetową, pozwoli oczyścić głowę i poukładać w niej trudne sprawy na nowo. Zamiast nerwowego sięgania po smartfona co kilkanaście minut, skupcie się sobie, na swoich bliskich, na domowych przyjemnościach.

UGOTUJ COŚ, CZEGO NIGDY WCZEŚNIEJ NIE JADŁAŚ

Ja swoje zgryzoty najchętniej leczę w kuchni. Ugniatanie ciasta albo nieśpieszne krojenie warzyw działają na mnie jak medytacja. W tle ulubiona spokojna muzyka, kieliszek wina i mogę tak sobie działać bez pośpiechu cały wieczór. Zwłaszcza, że zawsze na końcu wychodzi z tego coś naprawdę pysznego. Jeśli tak jak ja lubicie gotować, nie czekajcie – sięgnijcie po dawno nieotwierane książki kucharskie, wypróbujcie nowy przepis, przygotujcie sobie coś, czego nigdy wcześniej nie jedliście. Otwórzcie się na kulinarną przygodę bez stresu!  

ODDYCHAJ GŁĘBOKO

Kiedy moja przyjaciółka wspomniała mi niedawno o zbliżającej się lekcji oddychania, w której zamierzała wziąć udział, popatrzyłam na nią z politowaniem. Ciekawość  jednak zwyciężyła i przyjęłam jej zaproszenie do wzięcia udziału w lekcji. Na całe szczęście! Na zajęciach on-line dowiedziałam się, że z oddychaniem nie jest u mnie wcale tak różowo. Często nieświadomie wstrzymuję oddech i napinam ciało, kumulując w sobie pokłady stresu. Podczas sesji cała nasza grupa uczyła się oddychać głębiej, wyciszać się i uspokajać. U mnie zadziałało to znakomicie, nie pamiętam, kiedy ostatnio spałam tak dobrze. Jeśli chcielibyście spróbować, to bardzo zachęcam Was do odwiedzenia kanału Magdaleny Janik. Tu zostawiam Wam link do 20 minutowej sesji oddychania i medytacji, którą bardzo polecam:

OTWÓRZ KSIĄŻKĘ

Krótki detoks od Internetu i telewizji pchnął mnie do domowej biblioteczki, do której – aż wstyd się przyznać – nie zaglądałam już od bardzo dawna. Wybór padł na książkę Natalii de Barbaro „Czuła przewodniczka. „Kobieca droga do siebie”. Książkę dostałam na gwiazdkę i czekała na mnie cierpliwie od grudnia. W jeden wieczór pochłonęłam ponad 250 stron wyjątkowej opowieści o kobiecej drodze do poznania samej siebie. Napisana w czuły i lekki sposób, mówi o rzeczach ważnych: o tym, dlaczego my-kobiety tak często chcemy wziąć na swoje barki wszystkie problemy świata, dlaczego tak często czujemy się niewystarczające. Autorka pisze o tym jak docenić siebie i zadbać swoje potrzeby. Moim zdaniem, to pozycja obowiązkowa dla każdej z nas!

A Wy co ciekawego czytałyście ostatnio? Chętnie przyjmę wszystkie rekomendacje! 😊


 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *